Zdecydowanie nie ma tego klimatu co Hitchcockowski pierwowzór. Nie za bardzo mi się ten film spodobał. Nieźle muszę przyznać wykombinowali sobie żeby z człowieka ze złamaną nogą zrobić człowieka sparaliżowaniego i na dodatek zatrudnić do tej roli naprawdę sparaliżowaniego aktora. Taki sobie ten film można obejrzeć ale...
więcejMoże to dlatego, że nie widziałam wcześniej pierwowzoru. Uważam jednak, że remake bardziej trzyma w napięciu niż dzieło Hitchckocka. Dlatego pierwowzór ma ode mnie 6, a remake 7. W sumie oba podobne tyle, że w remaku gość jest inwalidą do końca zycia (i ma poważniejszy problem - scena gdy zabójca odłącza mu rurkę...
Nie widziałam pierwowzoru, ale remake bardzo mi się podobał. daję 7. a może nawet 8... tylko to zakończenie...jednak nie znaleźli ciała tej kobiety, a po jakimś czasie morderca wyjdzie z więzienia i może upomnieć się swojego..może będzie chciał zemsty na Jasonie.
Jason mimo, ze byl spaalizowany calkiem niezle sobie...
Pomysły tworzenia remake'ów filmów uznawanych za arcydzieła często spotykają się z nieprzychylnymi opiniami. Jednak to właśnie remake obrazu Hitchcocka obejrzałem jako pierwszy i to on jest wciąż bliższy memu sercu.
Krytycy często zwracają w obrazie Hitchcocka uwagę na to, że zbrodnia nie zostaje w nim ostatecznie...
Od razu powiem,że nie widziałem filmu Hitchcocka,więc nie mogę porównywać z pierwowzorem.Powiem szczerze,że obraz ten mi się podobał mimo tego,że chwilami wiało monotonią.Było jednak przynajmniej kilka momentów,które trzymały w napięciu.Świetnie zagrał Christopher Reeve,którego mimika wyrażała więcej niż niejeden...
Koles ma okno 5 metrów naprzeciwko ( sciana przy scianie praktycznie ) w starej wersji odleglosc dzielaca to bylo cale podwórko. Zero zaslonki i nikt nie widzi, że on sobie obserwuje z niego. Oczywiscie standardowo pokoj nie ma pogaszonych swiatel by z zewnatrz bylo go w srodku widac.
Nie mogę porównać tego filmu do Hitchcocka, bo po prostu nie oglądałem pierwowzoru. Ten film bardzo mi się spodobał a obsadzenie w roli sparaliżowanego bohatera Reevea okazało się strzałem w dziesiątkę. Hitchcock chciał swoim pierwowzorem pokazać, że porządny obywatel amerykański jest zdolny do popełnienia zbrodni i mu...
więcejWadą filmu jest przewidywalność. Choć twórcy podjęli wiele prób zaskoczenia widza, w większości przypadków nie udaje im się to.Jeżeli oglądało się film Hitchcocka to remake bardzo rozczaruje ponieważ nic nowego nie wnosi nie trzyma w napięciu.Jeszcze nie powstał remake mistrza który by chociaż w małym stopniu równał...
więcejJednakże i tak jest bardzo ciekawy. Sporo zmian zadziałało na korzyść, nie mamy tu do czynienia z pójściem po najprostrzej linii oporu, twórcy idą także z duchem czasu. Christopher Reeve na wózku inwalidzkim nadal miał swoistą charyzmę, a i reszta obsady świetnie się spisała. Na szczególną uwagę zasługuje Robert...