W 1989 roku olbrzymi deszcz meteorytów spada z nieba na mieszkańców Smallville w Kansas. Niszczy większość miasta i zabija sporą ilość ludzi. Dwanaście lat później, proces gojenia ran po katastrofie pozostawił w mieście strach i sekrety. Z popiołów tragedii pewien nastolatek (Tom Welling) próbuje odszukać prawdę o swojej przeszłości i znaleźć miejsce w życiu. Posiadając ponadnaturalne zdolności, stara się pomagać ludziom w potrzebie. Nazywa się Clark Kent.
to było tak głupie że miałem chęć rzucić pilotem w telewizor. Ten serial nie ma nic wspólnego z komiksami o Supermanie z lat 80-tych na których się wychowałem gdy zaczynał bycie superbohaterem.
Po obejrzeniu tego serialu zaczęłam oglądać stare filmy o Supermanie... I co widzę? znajome twarze z Smallville. Dawny Kal-El został dr Swannem Lana Lang Marthą Kent no a przede wszystkim generał Zod Jor-Elem. Ale się pozmieniało... Dobrze że dbają o dawną ekipe. :P
Uważam, że aby ująć poziom finału ostatniej serii należałoby użyć stwierdzenia: "z dużej
chmury mały deszcz". Budżet uleciał, emocje uleciały i wszystko, co było dobre w tym serialu
zakończyło się na 6 serii. Pierwsza to było coś ... Do serii 5 włącznie trzymał się poziom ale
potem już było coraz gorzej. Brak...
Ten sezon nie powinien powstać, ale ja mam pomysł jak powinien wyglądać 10 sezon.
Zod zostaje odesłany do innego wymiaru, zabija wszystkich Kondorczyków, i napotyka w tym świecie Karę szantażuje ją że jak go nie odeśle z powrotem na ziemie zabije ją. Kara go odsyła, Zod na ziemi sprzymierza się z Lexem i w ostatnim...